Stanislawos Stanislawos
306
BLOG

Cywilizacja odmóżdżonych

Stanislawos Stanislawos Kultura Obserwuj notkę 11

 Niewątpliwie jestem tradycjonalistą, wychowywanym w przekonaniu, iż wszelkie wytwory cywilizacji mają służyć kształtowaniu w człowieku poczucia dobra, piękna i mądrości. Wszelkie zakłócenia w sensie negatywnym, mające cechy brzydoty, demoralizacji, dewiacji - zawsze istniały, ale w wymiarze marginalnym, gdzieś na poboczach cywilizacji i były elementem wstydliwym, nikt nie próbował swoją chorą wyobraźnią, czy dewiacyjnymi zachowaniami epatować bliźnich.

Od dłuższego czasu mamy jednak zadziwiające, niezrozumiałe dla mnie, zjawisko. Wpływowe „autorytety” nagłaśniają, lub zgadzają się na nagłaśnianie wszelkich form nienormalności, począwszy od dewiacji seksualnych, a skończywszy na czymś, co próbują określać mianem „sztuki”. Wymyślono nawet idiotyczny argument – sztuką jest każdy wytwór przekraczający granice (sztuka nie zna granic). Do miana „dzieł sztuki” pretendują więc wytwory przekraczające granice dobrego smaku, granice ludzkiej wrażliwości, estetyki, piękna i również granice głupoty. Ponieważ jednak trudno określić granice tej ostatniej – sztuką staje się wszystko.

Przerażeniem może napawać fakt, że tego rodzaju wytwory znajdują swoich nauczycieli w kadrze kształcącej, przecież praca dyplomowa zidiociałego pana J. M. znalazła swojego promotora na uczelni,  musiała zyskać akceptację wysokiej komisji egzaminacyjnej …

Przeraża również zadziwiające zjawisko wsparcia, jakiego doznają poglądy jakiejś zdemoralizowanej grupy osób, nobilitowanej nawet do rangi ideologii.  tzw. ideologii gender. Poglądy chore, nadające się raczej do rozpowszechniania w Tworkach…

Czy mamy już rzeczywiście schyłek cywilizacji, tej w sensie pozytywnym? Decydującym o człowieczeństwie ?

Stanislawos
O mnie Stanislawos

Zmęczony brakiem prawdy w życiu publicznym. Niepoprawny politycznie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura